o książkach, które ostatnio wpadły mi w ręce - cz. II



Kilka miesięcy temu powstał książkowy post, w którym zapowiedziałam, że mam zamiar stworzyć całą książkową serię. Dziś pojawia się post numer dwa w tym temacie, a więc plan serii można faktycznie się udać. 

Trwają wakacje, które wyjątkowo sprzyjają czytaniu. Nigdzie nie musimy się spieszyć, możemy sięgnąć po ulubioną książkę będąc w domu, jadąc pociągiem, leżąc na plażowym kocu w ciepłych krajach czy bujając się na hamaku w ogrodzie. W czasie wakacji każde miejsce na książkę jest dobre! 

...

Cudowny chłopak
R. J. Palacio


Wszyscy powinniśmy przynajmniej raz w życiu dostać owacje na stojąco, bo przecież każdy z nas zwycięża świat to złota myśl Auggiego, cudownego chłopca.

Auggie uważa się za zwyczajne dziecko, choć wszyscy wiedzą, że jest inaczej. Początkowo uważają tak tylko dlatego, że chłopiec choruje i nie wygląda tak, jak inne dzieci w jego wieku. Potem jednak poznają go coraz lepiej i zdają sobie sprawę, że jego wyjątkowość to coś więcej niż wygląd. Parę miesięcy temu oglądałam film, potem pochłonęłam książkę. Z każdą stroną coraz bardziej zaprzyjaźniasz się z Auggiem i czerpiesz od niego wszystko, co najlepsze w człowieku. Oby tak było nie tylko w książkach!

__

Bóg w wielkim mieście


Nigdy wcześniej nie miałam swojej ulubionej książki. Naprawdę. Teraz pierwszy raz w życiu mogę śmiało, z pełnym przekonaniem powiedzieć, że TO jest moja ulubiona książka. Zastanawiam się nawet, czy nie poświęcić jej osobnego postu. 

Już w trakcie czytania pierwszych rozdziałów, wiedziałam, że ta książka zajmie szczególne miejsce w moim sercu i na półce (mimo że wylądowała w ulewie i jej grzbiet się zniekształcił, więc nie będzie wyglądać dobrze). Chcę do niej wracać wielokrotnie. Zapisałam sobie z niej ogrom cytatów (niestety w telefonie, którego żywot jest na razie nieznany) i myśli, które śmiało mogę wcielić w życie. 

Od początku do końca książka jest przepełniona dobrem i miłością do drugiego człowieka, nie jest jednak przesłodzona i nie ma w niej krzty fanatyzmu, co niestety zdarza się w książkach religijnych. Ale to nie jest książka religijna. To opowieść autorki, wywiady ze znanymi osobami, których nieraz nie posądzałabym o to, że są wierzące. Oni wszyscy pięknie, naturalnie opowiadają o swoich relacjach z Nim, o drobnych dobrociach, z których składa się codzienność i o miłości, która wszystkich może otoczyć, jeśli tylko tego chcemy. Mogę podpisać się pod każdym słowem tej książki.

__

Opowieści z Narnii
C. S. Lewis


Sięgnęłam po Narnię w czerwcu, gdy zaczął się najtrudniejszy czas na studiach. Bardzo mi pomogło wtedy codzienne, wieczorne chowanie się do krainy dzieci, dobrego lwa, magii i leśnych duchów. Napisałam o tym na istagramie...

Wracam do moich ukochanek z dzieciństwa. Te dwie książki kryją w sobie całą serię siedmiu tomów narnijskiego świata. Sięgam po nie zawsze wieczorem, tuż przed pójściem spać. Za każdym razem czytając, pobudzam swoje wewnętrzne dziecko, kruche i najbardziej delikatne, pozwalające sobie marzyć o świecie Narnii, o kluczeniu wśród drzew z nimfami, o podróżach w towarzystwie Aslana, o rozmowach że zwierzętami i o szlachetnych centaurach. W Narnii magia jest możliwa, tak dobrze jest się w nią przenieść co wieczór.

trzy tygodnie później:

Narnijskie przygody ciągle trwają. W ostatnim czerwcowym zamieszaniu nie mam niestety czasu na sięganie po nowe książki (choć te czekają już w kolejce i to dość długiej). Późno kładę się spać po aktywnych dniach i nie mam po prostu siły na jeszcze jedną godzinę bez snu, a z wciągającą książką. Nie zasnę jednak bez przeczytania sobie dobranocki, wciąż więc sięgam po Narnię. Czytam ją powoli rozdział po rozdziale, część po części, ciesząc się jej magią i dobrocią.

__

Inteligencja kwiatów
Maurice Maeterlinck


Dostałam takie cudo na urodziny od moich capitolowych ludków. Na wstępie zachwyciłam się okładką, a gdy zajrzałam do środka, nie mogłam oderwać się od oglądania ilustracji. Wszystkie są reprodukcjami sprzed co najmniej stu lat i idealnie uzupełniają tekst. A ten jest takim lekko filozoficznym wzruszeniem autora nad naturą i jej umiejętnościami, o których nie mamy pojęcia.

Czytałam książkę powoli, skupiając się na kolejnych niespodziankach kwiatów i odpoczywając w tym od codziennych trudności. Wierzę, że po każdej burzy wychodzi słońce i jeśli te niepozorne kwiaty od tysięcy lat sobie radzą, to i ja dam radę. 

__

Duchowe życie zwierząt
Peter Wohlleben


Historie zwierząt, które poznaję czytając książkę są przeróżne. Jedne wzruszają, inne przerażają, jeszcze inne rozczulają - a wszystkie zaskakują. Nieraz przekonuję się, że zwierzęta, to bardzo inteligentne cwaniaki i ta książka świetnie to pokazuje. Opowieści Petera Wohllebena czyta się bardzo dobrze, a zdjęcia uzupełniające tekst ogląda się z przyjemnością. To pierwsza książka z tej serii, którą przeczytałam i już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę następną.

Na moich półkach mieszka jeszcze jedna książka tego autora oraz druga, co prawda napisana przez kogoś innego, ale również wpasowująca się w serię. Jak tylko skończę czytać to, co mam rozpoczęte, zamierzam sięgnąć po obie ☺️


__

Górskie wyprawy fotograficzne


Zdjęcia Nienartowicza znam od dawna, a jego książka ucieszyła mnie dwukrotnie. Najpierw w momencie, gdy dowiedziałam się o jej wydaniu, a potem, gdy pojawiła się w moich dłoniach jako urodzinowy prezent zanim zdążyłam sama ją kupić.

Książka ma trochę formę poradnika, trochę opowiadania o własnych przeżyciach. Z jednego i drugiego można bardzo wielu rzeczy się dowiedzieć. Odkryłam filtry połówkowe i ich zastosowanie w fotografii krajobrazowej (dlaczego ich jeszcze nie mam i dlaczego one są takie drogie?!), poznałam drobne triki, które warto zastosować podczas górskich wędrówek no i przede wszystkim po raz kolejny obejrzałam niesamowite zdjęcia. Dla kogoś, kto nie rozstaje się z aparatem i uwielbia górskie wędrówki nie mogło być lepszej książki.

__

Słońce i jej kwiaty
Rupi Kaur


Postanowiłam ostatnio sięgnąć po poezję Rupi i przeczytać ją w całości, od deski do deski. Do tej pory otwierałam jej książkę i czytałam tylko wyrywkowe wiersze. Im bardziej wgłębiam się w jej słowa tym bardziej próbuję ją sobie wyobrazić. Nie mam pojęcia, jak wygląda ta kobieta, ile ma lat i skąd pochodzi. Widzę ją jako drobną kruchą osobę, która mimo swojego wciąż dość młodego wieku przeszła już bardzo dużo. Która przez wszystkie wydarzenia, jakie ją spotkały, jest bardzo świadoma siebie, nie boi nazywać swoich emocji po imieniu i jest silna mimo swojej wątłej postury.

Jej wiersze można rozumieć dosłownie, można w nich widzieć historię kobiety porzuconej przez mężczyznę. Można je też interpretować inaczej i dziś bardzo mi to pasuje. Czuję się tak, jakbym czytała własne słowa, których bardzo często nie umiem zapisać.

Mam oba tomy wierszy Rupi i już rozumiem, dlaczego oba są takimi fenomenami. Zaczęłam od drugiego (i właśnie go kończę), przede mną jeszcze Mleko i miód. Chcę je przeczytać tak samo jak Słońce..., ze skupieniem i otwartym sercem. 


__

lwowskie przewodniki


Żeby nie pominąć żadnych książek, które u mnie mieszkały, nie mogę nie powiedzieć o kolejnych przewodnikach lwowskich, które musiałam przeglądać do licencjatu. Na szczęście to wszystko już za mną, praca została napisana i obroniona, książki wróciły do biblioteki i na półkę gdzieś głęboko do szafy, a ja rozpoczęłam prawdziwe wakacje.

I żeby nie tracić wakacyjnego nastroju to, wybaczcie, daruję sobie wymienianie i opisywanie wszystkich grubych, cienkich, dużych i małych książek, które musiałam przejrzeć do sesji na koniec roku. Było ich całkiem sporo, niektóre czytałam w całości, niektóre tylko przeglądałam - chyba tak, jak każdy student w czasie sesji. Następne takie wkuwanie czeka mnie za pół roku, więc na razie zupełnie nie muszę się tym przejmować ☺️


...

Dawno nie miałam z Wami kontaktu. Napiszcie proszę, co u Was słychać, jak spędzacie wakacje, może coś mnie ominęło, może Wasza codzienność jest niezwykła w swej zwyczajności ☺️ No i opowiedzcie koniecznie, czy jakieś dobre książki wpadły Wam ostatnio w ręce! 

Ściskam!


_____



następny post                                                                                                                   poprzedni post



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty